lipca 07, 2006

Lin


Lipcowe połowy upłynęły pod znakiem lina. Na kukurydzę i białe robaki oraz haczyki 10 i 8 nałowiłem sporo linów. Wszystkie około 30 cm. Przypon 0.14, zanęta: a to traper truskawkowy, a to kontrast, a to znowu dragon super river wymieszany z kontrastem i atraktorem tutti-frutti. Generalnie co bym nie podał, brały liny. Metoda połowu: DS

1 komentarz:

  1. U ojca na stawku możan było kiedyś złowić: lina, płtkę, karasia, karpika a teraz po kilku latach zarybiania karpiem chciałoby się lina złowić a tu nie chce brać.

    OdpowiedzUsuń