kwietnia 25, 2013

Niespodziewany okoń

Do dzisiaj tylko jeden raz wybrałem się nad wodę mając za cel okonia (perca fluviatilis). Była to wówczas ciekawość spróbowania spinningowania używając zestawu z bocznym trokiem. Dzień obfitował wtedy w liczne brania i złowione ryby, jednak wszystkie bardzo małych rozmiarów. Później okonie łowiłem jedynie jako przyłów podczas polowania na szczupaka. Również prezentowany tutaj dorodny trzydziestopięciocentymetrowy okoń został złowiony zupełnie nieoczekiwanie. Mimo, że zawsze cieszy mnie niespodziewane spotkanie z tą kolorową rybą, niestety zazwyczaj wędka i linka, których używam są zdecydowanie zbyt mocne aby zapewnić jakąkolwiek radość z holu.

1 komentarz:

  1. Witam prowadzę sklep internetowy Drop Shot dla wędkarzy pół profesjonalistów i profesjonalistów i interesowałoby mnie jakiego kołowrotka używałeś przy złowieniu tego okonia?

    Pozdrawiam
    www.dropshot.biz

    OdpowiedzUsuń