kwietnia 13, 2009

Sea trout

Sezon wędkarski już w pełni. Przez trzy kolejne dni wykorzystuję ładną pogodę i niski pływ aby wyprawić się na troć wędrowną (Salmo trutta morpha trutta). Marsz na miejscówkę jest możliwy przy niskiej wodzie przez około godzinę przed minimum pływu a powrót należy rozpocząć około godziny po rozpoczęciu przypływu. Mimo konieczności pilnowania czasu, warto brodząc po pas w wodzie dostać się na kraniec piaszczystego jęzora znajdującego się u ujścia zatoki. Miejsce to ma szczególnie dobrą reputację ze względu na liczne tutaj trocie wędrowne. I ta reputacja została potwierdzona.

1 komentarz:

  1. Tomku , a kup sobie statyw dość masywny i pokaż jakieś zdjęcia z wody. Taki łosoś z Irlandii na zdjęciu to już rarytas!!!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń