czerwca 21, 2010

Troć i bass

W miarę próbowania coraz to nowych, bardziej obiecujących miejsc na bassy co i raz znajduję miejsca na troć. Płaskie piaszczyste plaże pływowe, w sąsiedztwie ujść niewielkich rzeczek. Wychodzi więc na to, że licencja na troć i łososia, jest niemalże obowiązkowa dla wędkarzy nastawiających się na labraksa.

Technika i przynęty zasadniczo te same co na bassy jako że nadal to one są głównym celem wypraw. Jednak jak dotąd udaje się łowić jedynie duże ilości niedorostków. W tych okolicznościach waleczna troć jest doskonałym dodatkiem. Miejsca gdzie występują obok siebie, obydwa gatunki tradycyjnych sportowych ryb morskich, labraks i troć, to z pewnością światowego formatu łowiska. Wędkowanie w takim miejscu to jedna z najlepszych wędkarskich przygód.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz